Kancelaria Parafialna czynna od poniedziałku do soboty: 8.00 - 9.00 i 16.00 - 17.45

(z wyjątkiem cyklicznych nabożeństw)

Ks. dyżurny - w tym tygodniu - ks. Wojciech -  tel. komórka: 797 581 565  


Ks. proboszcz - tel. stacjonarny 29 745 38 11 

e-mail: ostrow.chdp@diecezja.lomza.pl

 Nr konta parafialnego: 

BS Ostrów Mazowiecka
77892300080024658320000001

III Niedziela Wielkiego Postu
To już trzecia Niedziela Wielkiego Postu i liturgiczne spotkanie z Jezusem w świątyni Jerozolimskiej. ukazujące Zbawiciela płonącego "świętym gniewem".

E

ewangelie nie raz opowiadają o wydarzeniach ukazujących wzburzenie Jezusa. Płonął „świętym gniewem” szczególnie widząc przywódców religijnych, którzy troszczyli się bardziej o zachowanie wpływów i majątku, niż o życie zgodne z głoszonymi przez siebie zasadami.

Wypędzenie ze świątynnego dziedzińca

Byli zgorszeni Jezusem. Patrzyli, jak w emocjach, wymachując ukręconym ze sznurów biczem, wyrzucał ze świątynnego terenu sprzedawców zwierząt ofiarnych i wymieniających pieniądze bankierów.

Hałas, jaki robiły pędzące przez dziedziniec owce i woły, mieszał się z brzękiem rozrzucanych monet i – jak można się domyślać – z przekleństwami poszkodowanych. Nikt chyba nie miał wątpliwości, że ten incydent będzie miał swoje konsekwencje. Oburzone świątynne autorytety z pewnością potraktują całe zajście jako prowokację.

Wzburzenie Jezusa

Ewangelie nie raz opowiadają o wydarzeniach, ukazujących wzburzenie Jezusa. Poruszony, wypowiadał słowa pełne nieskrywanych emocji. Było to szczególnie widoczne, gdy spotykał się z przewrotnością i hipokryzją religijnych przywódców ludu.

Płonął „świętym gniewem”, widząc, że troszczą się oni bardziej o zachowanie swych wpływów i majątku, niż o życie zgodne z głoszonymi przez siebie religijnymi zasadami. Stawali się zgorszeniem dla tych, których mieli prowadzić do Boga. To za nimi ujmował się Jezus. Biada wam, znawcom Prawa, bo wzięliście klucz poznania; sami nie weszliście, a tym, którzy chcieli wejść, przeszkodziliście – mówił twardo.

Nie chodziło o pieniądze ani handel

Wypędzenie kupców ze świątynnego dziedzińca nie było protestem Jezusa przeciwko ich handlowej działalności. Przybywający do świątyni pielgrzymi musieli przecież gdzieś kupić zwierzęta, składane potem w ofierze. Albo wymienić pieniądze – pogańskie denary z podobizną rzymskiego imperatora – na takie, które, nie budząc rytualnych zastrzeżeń, mogły być wrzucone do świątynnej skarbony.

Chodziło jednak o miejsce. Dziedziniec zewnętrzny (zwany „dziedzińcem pogan”), zamieniony przez handlarzy – przy aprobacie świątynnych władz – w plac targowy, był jedynym miejscem w całym kompleksie świątyni, dostępnym dla przybyszów, nie będących Żydami.

 

W zamyśle miał stawać się przestrzenią spotkania z Bogiem Izraela dla tych, którzy – inspirowani wewnętrzna intuicją – szukali jedynego i prawdziwego Boga. Patrząc więc na to, co działo się na „dziedzińcu pogan”, Jezus nie mógł nie zareagować.

 

Dziedziniec pogan

Jezus wypędził z „dziedzińca pogan” handlarzy z ich zwierzętami ofiarnymi, wspominając przy tym słowa Izajasza. „Mój dom ma być domem modlitwy dla wszystkich narodów”. Dodał przy tym za Jeremiaszem: „Lecz wy uczyniliście z niego jaskinię zbójców”.

 

Te słowa są przywołaniem wielkiej tradycji Izraela. Kult świątyni jako taki, należy tylko do narodu wybranego Izraela. Równocześnie Izrael zawsze miał świadomość, że jego Bóg to Bóg wszystkich narodów – nie tylko jeden spośród wielu bogów, lecz także jedyny prawdziwy Bóg, stwórca nieba i ziemi.

 

I dlatego też musi istnieć dziedziniec, na którym będą mogli się modlić wszyscy ludzie, którzy poszukują Boga. (Benedykt XVI).

 

Czy dziś „szukający Boga” znaleźliby swój „dziedziniec pogan” w naszym Kościele?

 

 

Ewangelia: J 2,13-25

źródło ALETEIA - https://pl.aleteia.org/2021/03/07/wypedzenie-przekupniow-jezusowi-nie-chodzilo-o-handel-i-pieniadze/

 

Scroll to Top